rozczulilam sie
Komentarze: 0
"Pisz do mnie kiedy zechcesz. Tak pragne wiedziec, ze jestes!"
To pierwszy powod mojego rozczulenia...oczywiscie to slowa W.
A drugi, to niespodzianka jaka zrobili nam znajomi z Chicago. Przed pol godzina zadzwonil prowadzacy audycje w chicagowskim radiu, aby zlozyc nam zyczenia od przyjaciol naszej rodziny. Poza zyczeniami pytal o kolacje i swiateczne sniadanie i inne rzeczy dot.Swiat w Polsce w tym roku. Slyszala nas amerykanska polonia w Chicago...no qrcze az sie wzruszylam! To w sumie taki ulotny drobiazg, ale tak wiele znaczacy! Ostatnio dostaje wiele takich drobiazgow od najblizszych przyjaciol i takie malenstwa tak ogromnie mnie ciesza!
Dodaj komentarz